Różnice pokoleniowe w podejściu do pracy stają się coraz bardziej widoczne, kiedy zderzają się 20-latkowie z 50-latkami. Każde pokolenie w życiu zawodowym kieruje się innymi wartościami, ma inaczej ustawione priorytety. Czy starsze, nasze pokolenie rzeczywiście to „tytani pracy” i pracoholicy i dlaczego młodzi tak zaciekle obstają przy kwestii równowagi między życiem prywatnym a zawodowym.
Pokolenie urodzone między 1946 a 1964 rokiem, wychowane w czasach powojennych, przywiązuje dużą wagę do stabilności zawodowej i bezpieczeństwa finansowego. Często praca stanowiła i stanowi najważniejszy element życia, który definiuje ich tożsamość i wartość społeczną.
Kolejne pokolenie urodzone między 1965 a 1980 rokiem, dorastało w czasach dynamicznych zmian gospodarczych i technologicznych. Chociaż również przywiązujemy (bo to moje pokolenie) dużą wagę do pracy, jesteśmy bardziej pragmatyczni i elastyczni niż nasi poprzednicy. Dobrze wiemy, że stabilność zawodowa nie jest gwarantowana, a to spowodowało, że czujemy potrzebę ciągłego rozwijania umiejętności i jednocześnie potrafimy adaptować się do zmieniających się warunków rynkowych.
Pracoholizm
Zarówno Baby Boomers, jak i Pokolenie X są często określane mianem pracoholików. Nikt z nich nie był i nie jest zaskoczony spędzaniem w pracy nawet kilkunastu godzin dziennie o przedkładaniu życia zawodowego nad prywatne. Mają zakodowane, że ciężka praca prowadzi do sukcesu, a to z kolei zapewnia stabilność i uznanie. Wielu spotkało wypalenie zawodowe.
Nowa epoka
Urodzeni między 1981 a 1996 rokiem, dorastali w erze cyfrowej i globalizacji i są bardziej świadomi potrzeby równowagi między życiem zawodowym a prywatnym. Dla nich praca to nie tylko sposób na zarabianie pieniędzy, ale również środek do realizacji pasji i celów życiowych. W przeciwieństwie do swoich rodziców doceniają elastyczność, różnorodność i możliwości rozwoju.
Pokolenie urodzone po 1996 roku, to już zupełnie inna społeczność, która dorastała w świecie zdominowanym przez technologię i media społecznościowe. Są obyci ze światem cyfrowym i dla nich praca zdalna i elastyczne godziny pracy to standard. Szczególnie zwracają uwagę na autentyczność, transparentność i poczucie celu. Praca jest dla nich jednym z wielu aspektów życia, a nie jego najważniejszym punktem.
Balans
Młodsze pokolenia są bardziej świadome negatywnych skutków pracoholizmu, takich jak wypalenie zawodowe i problemy zdrowotne. Wiedzą, kiedy powiedzieć „stop” i na pierwszym miejscu stawiają swoje zdrowie psychiczne oraz fizyczne. Cenią równowagę między życiem zawodowym a prywatnym i nie boją się tego otwarcie komunikować. Dla nich ważne jest, aby praca była źródłem satysfakcji, a nie stresu.
Pomimo tych różnic, istnieją oczywiście wspólne punkty między pokoleniami. Wszystkie generacje dążą do sukcesu, choć definiują go na różne sposoby.
Starsze pokolenia mogą uczyć się od młodszych, jak dbać o tzw. balans między życiem zawodowym a prywatnym, podczas gdy młodsze generacje mogą czerpać z doświadczenia i etosu pracy swoich poprzedników.